Poetom Jestem!

Sztuka Słowa

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie


#1 2010-12-22 20:39:40

Gornak

Pisarz Fantastyki

Zarejestrowany: 2010-12-22
Posty: 2
Punktów :   

Krew Smoka

Krew Smoka - prolog



      Była noc. Grube krople deszczu raz po raz obijały się o zaśmieconą ulicę miasta Inarth. Na skraju drogi zamigotały dwa malutkie światełka, które zaczęły się zbliżać do głównego budynku w wiosce – do ratusza. Gdy podeszły bliżej, okazało się, że to mężczyzna, u którego tylko oczy błyszczały jak złote błyskotki. Nie spodziewał się, że ktoś go obserwuje, nie spodziewał się, że jakiś niski – na oko jedenastoletni chłopak podąża za nim, przechodząc cicho przez najciemniejsze zakamarki, byleby owy nieznajomy go nie zauważył. Tajemniczy przybysz wszedł do ratusza, pokazując jakąś podejrzaną kartę strażnikom. Chłopiec nie mógł już dalej go śledzić, chociaż... nie, to niemożliwe. Zniechęcony chłopak odszedł ponuro do swojego domu i po cichu wszedł po schodach, aby nie obudzić rodziców, po czym rzucił się na swoje łóżko w pokoju, wyraźnie zmęczony. A tymczasem w ratuszu...
      -Co ty sobie wyobrażasz?! - warknął wściekły burmistrz. - Tak po prostu spacerujesz sobie po uliczce?! A jakby ktoś cię zauważył?!
-Nawet jakby ktoś mnie zauważył, to by nie zauważyli mojej twarzy – odpowiedział spokojnie nieznajomy, odsłaniając kaptur.
Okazało się, że ten tajemniczy przybysz to około dwudziestoletni mężczyzna, którego bujne, długie, jasnobrązowe włosy sięgały aż do połowy pleców. Oczy miał niebieskie, połyskujące wesołym światłem, przez lewe oko przechodziła na prawy ukos krótka blizna.
-Ech... No dobra, przejdźmy do rzeczy – mruknął zirytowany burmistrz wyciągając coś zza pazuchy.
Po chwili oczom nieznajomego mężczyzny ukazała się mała fiolka, zawierająca jakiś srebrny, połyskujący płyn. Na twarzy przybysza namalowało się szczere zdumienie.
-Czy to... krew smoka? - spytał jąkając się lekko.
-Tak, to krew smoka i to nie byle jakiego, to krew smoka zamieszkującego odległe okolice Wulkanów Walkirii.
-Acha. Więc mam zrobić to co mi mówiłeś tydzień temu? - spytał nadal bardzo zdziwiony.
Burmistrz tylko skinął twierdząco głową, po czym nieznajomy wyszedł z budynku i pomaszerował z powrotem ulicą.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polishbanditcrew.pun.pl www.pokemoon.pun.pl www.zspgodzianow.pun.pl www.raiders-l2.pun.pl www.wwe4evers.pun.pl